Pierwsza ekspozycja na sprawę
To zwykle klient jest pierwszym, który referuje
nam przedmiot sprawy. Tej pierwszej ekspozycji na sprawę w interpretacji
naszego klienta raczej nie jesteśmy w stanie uniknąć. Stary adwokat zwykł był
jednak mawiać: „Nikt nas tak nie okłamie jak własny klient”. I ta prawda
wielokrotnie się potwierdza. Klient jednak nie kłamie. Dokonuje bardzo twórczej
interpretacji faktów, i trzeba się przed tym strzec. Podstawowy problem z
ekspozycją na sprawę polega na tym, że otrzymany przekaz jest już na wstępie
obarczony nie tylko ową twórczą interpretacją, ale także całym zestawem
przed-sądów związanych z kontaktem z drugim człowiekiem. Jego mimika, gestykulacja, sposób
formułowania zdań, ubranie, wygląd – wszystko to bardzo silnie wpływa na
wypracowanie naszego osądu. Co gorsza – nie do końca wiemy jak wpływa. Wszelkie
schematy na interpretowanie mowy ciała nie przechodzą prostych eksperymentów, poprawnie
metodologicznie przeprowadzonych. Wiele wskazuje na to, że w istocie jako
ludzie mamy jakąś szczególną zdolność wychwytywania kłamliwych twierdzeń.
Zdolność ta poprawia się w grupach zawodowych które w szczególny sposób
zobowiązane są do oceny prawdomówności rozmówców (policja, prokuratura, sądy).
Z klientami (i świadkami także) bywa jednak tak, że oni nie kłamią, tylko „konfabulują”
będąc przy tym przekonani że mówią prawdę. Taka postawa znakomicie utrudnia
ocenę przedstawianych faktów.
W psychologii pracy mówi się o „złudzeniu rozmowy
kwalifikacyjnej”. Wydaje nam się bowiem, że najlepszym sposobem oceny
przyszłego pracownika jest przeprowadzenie z nim rozmowy kwalifikacyjnej. Nic
bardziej mylnego. Psychologowie pracy wiedzą, że taka rozmowa przyniesie nam co
najwyżej ogólne wrażenie, silnie niezależne od faktycznych kompetencji
pracownika. Stąd podstawowy sposób rekrutacji winien opierać się raczej na świadectwach
pisemnych.
Przekładając tą zależność na grunt procesowy,
idealnie jest, jeśli w miejsce owej pierwszej rozmowy, klient prześle nam
materiał pisemny (umowy, korespondencje, pozew, akt oskarżenia itp.) lub, jeśli
sprawa jest już w sądzie, udzieli upoważnienia do zapoznania się z aktami.
Przy tej pierwszej ekspozycji ważnym jest aby
skupić się na ustaleniu zdarzeń i dat, z jak najmniejszym bagażem
interpretacyjnym (na temat wywiadu informacyjnego w pedagogice i psychologii
jest sporo literatury – najczęściej jednak nieznanej prawnikom). Pomocnym jest
przygotowanie trzech zestawień: lista zdarzeń opisywanych, lista dokumentów lub
innych materiałów pisemnych potwierdzających zdarzenia, oraz zestawienie
zdarzeń na linii czasu. Już tylko takie trzy zestawienia często pozwalają
wyłapać pierwsze niespójności w relacji klienta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz