czwartek, 21 czerwca 2012
Chęci nie wystarczą ...
W codziennym życiu prawnika trudno jest uniknąć sytuacji, w których wydaje się, że wykonywanie tego zawodu jest całkowicie pozbawione sensu. Poczucie braku wpływu na tok sprawy pomimo, że racjonalne argumenty wydają się przemawiać za takim a nie innym rozstrzygnięciem, powoduje u mnie irytację. Zastanawiam się co w takim razie - poza racjonalnymi argumentami, poczuciem sprawiedliwości czy wreszcie - obowiązującymi przepisami :) decyduje o wyniku sprawy. Blog ten powstał właśnie z tej potrzeby, zwrócenia uwagi na sytuacje absurdalne i pozbawione racjonalności czy też zwykłego zrozumienia rozstrzygnięcia, które kształtują losy ludzi, a często są podejmowane bez należytego namysłu, pod wpływem impulsu lub z przyczyn całkowicie pozaprawnych - no właśnie jakich?
Subskrybuj:
Posty (Atom)